Dlaczego wiązania mają aż tak duży wpływ na dziecko?
Chustowanie – rodzaj wiązania powinien być dopasowany do etapu rozwoju dziecka na którym się ono obecnie
znajduje. Związane jest to, przede wszystkim z tym, na jakie obciążenia kręgosłupa możemy sobie
pozwolić.
Jak wiemy, dziecko rodząc się, posiada kyfozę całego kręgosłupa, a inaczej mówiąc jego plecki są
zaokrąglone. Na tym etapie miednica maluszka jest w tyłopochyleniu. Kręgosłup dziecka jest
nieprzystosowany do jakiegokolwiek obciążenia. Stawy biodrowe są w dużym zgięciu (powyżej 90st)
oraz odwiedzeniu (do 90st) – mowa tu oczywiście o zdrowym dziecku. I takie oto wiązanie
zastosować musimy, wiązanie które nie będzie zaburzać prawidłowego rozwoju. Takimi wiązaniami
są np.: kangurek z przodu, plecak prosty, lub chusta kółkowa. Wszystkie te wiązania zapewniają
tyłopochylenie miednicy, zgięcie powyżej 90st, oraz odwiedzenie poniżej 90st w stawach biodrowych
dziecka.
Co dalej?
Potem fizjologicznie rozwija się lordoza szyjna – gdy dziecko zaczyna unosić głowę, a następnie
lordoza lędźwiowa – gdy dziecko zaczyna siadać. Dopiero w tym etapie rozwoju dziecka możemy
zastosować wiązania, które powodują przodopochylenie miednicy. Np. wiązanie typu kieszonka, bądź
podwójny X. Są to wiązania przeznaczone dla dzieci już siedzących, którym obciążenia kręgosłupa nie
straszne, które mogą nieć powyżej 90st. odwiedzenia w st. biodrowych.
Musimy o tym pamiętać aby nie zaburzać rozwoju psychoruchowego dziecka, ponieważ niesie to za
sobą konsekwencje w przyszłości.